czwartek, 19 września 2013

Początek

Wszystko ma swój początek, na który musi przyjść czas. Dopingowana przez znajomych i przyjaciół, którzy widzieli moje liczne wypieki i nawet się nimi zachwycali (pozdrawiam Panią z warzywniaka koło mojego domu, która za kawałek ciasta dyniowego nie pozwoliła mi zapłacić za zakupy ;)), postanowiłam kawałki mojego życia umieszczać na blogu. Będzie dużo słodkości, trochę słoności, sporo mojego kochanego kota,ciut przemyśleń i odrobina życia codziennego. Jutro przepis na "mega chaiowe ciacho z dyni" a dziś zostawiam Was ze zdjęciem mojego kocura, dobrej nocy!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz